Przed Wami iście królewska sesja urodzinowa z okazji roczku.
Jest ona jedną z najbardziej bogato zdobionych, jaką przyszło nam do tej pory wykonywać. Lecz co to byłby za król bez złota i przepychu;)
Przeważnie gdy robione są tego typu sesje urodzinowe, w których wykorzystuje się motyw 'króla', są one ograniczone jedynie do pelerynki, korony no i tronu. My chcieliśmy uzyskać dokładnie taki efekt jaki widzicie na zdjęciach z sesji poniżej-wszechobecnego bogactwa;) Małemu królowi bardzo przypasowało berło, które specjalnie dla niego stworzyliśmy.
Trzeba również wspomnieć, że strój, który uszyła na potrzeby sesji urodzinowej Marzena okazał się również bardzo wygodny, Grzesiu ani razu nie chciał ściągać przepaski, nie przeszkadzały mu frędzle ani guziki, z resztą komu by przeszkadzał strój szyty na miarę:) Korona również przez całą sesję zdobiła główkę Grzesia, a z reguły maluchy na sesjach cake smash po jakimś czasie ściągają wszelkiego rodzaju ozdoby i trzeba bardzo sprytnie ponownie je modelom podmieniać lub zakładać.
Co do tortu, Grzesiu tylko parę razy delikatnie go musnął, więc warto też podkreślić, że dziecko i przy okazji wszystko dookoła nie zawsze po sesji urodzinowej jest oblepione tortem, niektóre dzieci nie mają ochoty się w nim babrać, bądź mieliśmy już jeden taki przypadek w którym roczniak po prostu nie lubił słodyczy. Dlatego zawsze pracujemy z wyczuciem i nigdy nie zmuszamy do czegokolwiek, to solenizant decyduje jak wygląda przebieg sesji cake smash:):)
